Tusk w rocznicę śmierci Adamowicza: Uwolnimy naszą ojczyznę od zła, nienawiści
- Będziemy o tobie pamiętać i tak długo, jak będziemy o tobie pamiętać, będziemy wiedzieli, że dobro musi zwyciężyć zło - mówił lider PO Donald Tusk podczas uroczystości związanych z czwartą rocznicą zamachu na prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.

Donald Tusk wspominał chwile, kiedy zmarł Paweł Adamowicz. - Tak, jak wtedy, tak i dzisiaj jestem tutaj jako gdańszczanin i jego przyjaciel, właściwie od zawsze. Wtedy trudno było nam nawet mówić, bo przełykaliśmy łzy, wszyscy byliśmy bardzo poruszeni i przyrzekliśmy Pawłowi, że zrobimy wszystko, co w naszej mocy, żeby nienawiść i pogarda zniknęły z polskiego życia publicznego i żeby już nigdy zło nie zatriumfowało, szczególnie w tak brutalny sposób, jak tutaj, w tym miejscu, cztery lata temu - mówił szef PO.
- Chcę powtórzyć te słowa, drogi Pawle. My przyjdziemy w piątą rocznicę, tu, w to miejsce i powiemy tobie, że nasze zadanie wykonaliśmy najlepiej jak potrafiliśmy. Że uwolnimy nasze miasto i naszą ojczyznę, ale też nasze myśli i emocje, od zła, od nienawiści, od pogardy tak, jak ty tego zawsze chciałeś - zapowiedział lider PO.
Tusk: Uwolnimy naszą ojczyznę od zła, nienawiści
- Będziemy o tobie pamiętać i tak długo, jak będziemy o tobie pamiętać, będziemy wiedzieli, że dobro musi zwyciężyć zło i że to jest nasze najważniejsze zadanie. Do zobaczenia za rok, Pawle - dodał Tusk.
Magdalena Adamowicz powiedziała, że każdego dnia dziękuje wszystkim, którzy codziennie stoją obok niej. - Za ludzką solidarność i czułość. Dziękuję za was. Dziękuję ja i dziękują moje córki – mówiła. Podkreśliła, że Paweł został zamordowany, bo był bardzo odważny. Jak zaznaczyła, zanim ugodził go nóż mordercy, zabiły go słowa.
Po przemówieniach zebrani złożyli kwiaty na pamiątkowej płycie w miejscu zamordowania prezydenta Gdańska. Po uroczystości w Bazylice Mariackiej, gdzie jest pochowany Adamowicz, odbyła się modlitwa międzywyznaniowa w intencji śp. Pawła Adamowicza.
13 stycznia 2019 roku w Gdańsku podczas koncertu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy napastnik uzbrojony w nóż zaatakował prezydenta miasta Pawła Adamowicza, który w wyniku odniesionych ran zmarł następnego dnia w szpitalu.
RadioZET.pl/ Grzegorz Bruszewski, Krzysztof Wójcik (PAP)