Obserwuj w Google News

Afera z dotacjami NCBR. Dostali 123 miliony zł, choć nie spełniali wymogów

3 min. czytania
17.03.2023 11:58
Zareaguj Reakcja

Dziennikarze śledczy Radia ZET i Radiozet.pl Mariusz Gierszewski i Radosław Gruca dotarli do wyników wstępnej kontroli, przeprowadzonej na początku stycznia przez Dział Audytu i Kontroli Wewnętrznej NCBR. Prześwietlono w nim przebieg prac nad wnioskiem firmy Chime Networks sp.z o.o, któremu przyznano najwyższe dofinansowanie wśród zgłoszonych projektów. Chodziło o 123 miliony złotych. Projekt nie spełniał wymogów formalnych.

Afera w NCBR. Nowe fakty
fot. Jakub Kaminski/East News

Afera z dotacjami NCBR. Dotarliśmy do wyników kontroli, na które powołuje się premier i NCBR. Wynika z nich, że już w styczniu było wiadomo, że projekt na 123 mln zł nie spełniał wymogów formalnych.

Dziennikarze śledczy Radia ZET i Radiozet.pl Mariusz Gierszewski i Radosław Gruca dotarli do wyników wstępnej kontroli, przeprowadzonej na początku stycznia przez Dział Audytu i Kontroli Wewnętrznej NCBR. Prześwietlono w nim przebieg prac nad wnioskiem firmy Chime Networks sp.z o.o, któremu przyznano najwyższe dofinansowanie wśród zgłoszonych projektów. Chodziło o 123 miliony złotych. Kontrolerzy stwierdzili, że kwota, o którą wystąpiła firma, przekraczała założony w regulaminie konkursu limit dofinansowania dla przedsiębiorstwa na jeden projekt. Mimo tej wady wniosek pod koniec ubiegłego roku przeszedł przez dwa panele ekspertów i otrzymał liczbę punktów, uprawniającą do uzyskania dofinansowania.

Afera z dotacjami NCBR. Dostali 123 mln zł, nie spełniali wymogów

"W udostępnionej korespondencji z Wnioskodawcą, wskazano, że kwota dofinansowania będzie podlegała ponownemu przeliczeniu w celu dostosowania jej do maksymalnych limitów [...] "- czytamy ww. wnioskach z kontroli. Dokument kończy się stwierdzeniem, że "dotychczasowe ustalenia wskazują na nieprawidłowości i błędy w ocenie wniosku". Pod tym sformułowaniem jest też dopisek: "Z upoważnienia Pawła Kucha zalecam przeprowadzenie kontroli doraźnej". Podpisał go Jacek Kowalewski, jeden z głównych doradców p.o. szefa NCBR Pawła Kucha.

Redakcja poleca

Według zapewnień NCBR kontrola doraźna zaczęła się 25 stycznia. Dwa dni później centrum odpowiedziało na pytania Radia ZET wysłane 13 stycznia. Pytaliśmy w nich między innymi o to, dlaczego projekt spółki Chime Networks otrzymał tak wysokie dofinansowanie mimo uzyskania niskiej oceny ekspertów. W odpowiedzi, oprócz szczegółowego opisania regulaminu konkursu, znalazło się zdanie: "Wniosek został rekomendowany do dofinansowania, ponieważ spełniał kryteria oceny wniosku opisane w odpowiedzi na pytanie nr 5". Nie wspomniało o toczącej się procedurze kontrolnej i zastrzeżeniach Działu Audytu.
Dopiero 3 lutego, to znaczy dzień po publikacji Radia ZET, dotyczącej dotacji 55 mln złotych przyznanej 27- latkowi, pełniący obowiązki szefa NCBR Paweł Kuch złożył wniosek do Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej o kontrolę całego konkursu "Szybka Ścieżka - Innowacje Cyfrowe". Później, po pierwszej wizycie posłów KO Michała Szczerby i Dariusza Jońskiego, NCBR złożył 8 lutego zawiadomienie do prokuratury.

Według informatorów Radia ZET pierwsze informacje o niespełnianiu wymogów formalnych przez projekt spółki Chime Networks pojawiły się jeszcze przed zakończeniem naboru wniosków 4 listopada ubiegłego roku. Takie informacje miała przekazać p.o. szefa NCBR Pawłowi Kuchowi jedna z dyrektorek centrum. Mimo to 16 grudnia projekt przeszedł przez tak zwany "drugi panel ekspertów". Lista wszystkich wybranych do dofinansowania projektów wraz z projektem na 123 mln złotych została oficjalnie opublikowana 22 grudnia. W tym czasie Paweł Kuch przebywał na zwolnieniu lekarskim. Listę opublikował jeden z niższych rangą dyrektorów, który jednak miał do tego pełne pełnomocnictwo. Jak ustaliliśmy, p.o. szefa Paweł Kuch po powrocie do pracy z początkiem roku odwołał dyrektorkę, która ostrzegała go wcześniej o niespełniającym wymogów projekcie. Odwołał także pełnomocnictwa i wszelkie "systemowe dostępy" dyrektorowi, który opublikował listę projektów.

Projekt spółki Chime Networks dotyczył technologii ochrony podmorskich kabli światłowodowych, stąd w nieformalnych rozmowach nazywany był projektem "Kabel". Gra wokół niego toczyła się już od wiosny 2022 roku. Według naszych rozmówców z kręgów rządowych, prezes Chime Networks uczestniczył w co najmniej dwóch dotyczących jego pomysłu spotkaniach w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej. Gorącym orędownikiem projektu "Kabel" był wiceminister Jacek Żalek, który uważał, że może on odnieść międzynarodowy sukces.

Jak ujawnili posłowie KO Michał Szczerba i Dariusz Joński, prezes spółki Chime Networks kupił w październiku spółkę od Krzysztofa Bednarka. Ten został od stycznia br. prezesem spółki NCBR Investment Fund.

RadioZET.pl/oprac. BCh