Kto zostanie ministrem edukacji? "Sytuacja w MEiN wygląda obiecująco"
Agnieszka Dziemianowicz-Bąk z Nowej Lewicy była gościem Beaty Lubeckiej w programie "Gość Radia ZET" w czwartek 16 listopada. Poruszony został temat m.in. Ministerstwa Edukacji i kandydatów do objęcia tego resortu. Posłanka stwierdziła, że nie będzie komentować spraw personalnych, zapewniła jednak, że jest spokojna o resort edukacji.

W czwartkowym wydaniu programu " Gość Radia ZET" Beata Lubecka rozmawiała z Agnieszką Dziemianowicz-Bąk, którą przedstawiła jako "posłankę, członkinię zarządu Nowej Lewicy i kandydatkę na ministrę edukacji". - Posłanka, członkini zarządu Nowej Lewicy absolutnie tak. Co do dalszych obowiązków, funkcji, działań, to przyjdzie czas na to, żeby to ogłaszać, ponieważ nie wszystko jest jeszcze dopięte - odpowiedziała Dziemianowicz-Bąk.
Oczekiwania wobec edukacji. "Pierwszy raz, odkąd pamiętam"
Odniosła się też do medialnych doniesień, jakoby "z edukacją był problem", a koalicjanci niechętnie patrzą na kandydaturę do tego resortu z ramienia Lewicy. - Przede wszystkim z edukacją nie ma problemu. Jeśli chodzi o ten resort, to sytuacja wygląda bardzo obiecująco - stwierdziła.
- Bo oto, po raz pierwszy, od kiedy pamiętam, ministerstwo edukacji jest tym ministerstwem, wobec którego są oczekiwania, ambicje, które jest traktowane poważnie, a nie takie miejsce, do którego się zsyła kogoś, jeśli nie znajdzie się dla niego miejsce w innym resorcie - oceniła.
"Jest przekonanie, że edukacja jest najważniejsza"
Agnieszka Dziemianowicz-Bąk stwierdziła, że wśród koalicjantów "jest przekonanie, że edukacja jest najważniejsza". - Że edukacja jest kluczowa, że od edukacji zależy nie tylko przyszłość państwa, młodych ludzi, ale także to, co dzieje się z nimi teraz. Rano, kiedy opuszczają dom, spędzają jedną trzecią swojego dnia w szkole i jak ten dzień wygląda, kto się nimi opiekuje, kto ich uczy. To są sprawy niezwykle palące. Brakuje nauczycieli, brakuje wsparcia psychologicznego - mówiła.
Dodała, że szkoła, "choć mogłaby, nie jest takim pierwszym kołem ratunkowym zdrowia psychicznego". - To dobrze, że koalicja demokratyczna dostrzega wagę tego resortu - stwierdziła na antenie Radia ZET.
"Nie będę komentować spraw personalnych"
Na sugestię prowadzącej, jakoby Barbara Nowacka z KO mogła być jej konkurentką w drodze do objęcia Ministerstwa Edukacji, Dziemianowicz-Bąk powiedziała: - Ja żadnych personalnych spraw nie chcę komentować.
- Natomiast muszę powiedzieć, że edukacja jest w tej dobrej sytuacji, u progu utworzenia się nowego rządu, że my, już w ostatniej kadencji, mówię my, czyli ugrupowania tworzące demokratyczną koalicję, wypracowaliśmy pakt dla edukacji i mamy podobne myślenie o tym obszarze - dodała.
"Najważniejsze są podwyżki dla nauczycieli"
Oceniła jednocześnie, że pierwszą decyzją, jaką powinien podjąć nowy minister edukacji, powinna być ta o skokowych podwyżkach dla nauczycieli. - Teraz mamy ponad 9 tys. wakatów w szkołach, a wbrew temu co mówi Przemysław Czarnek, brak nawet jednego nauczyciela poważnie odbija się na szkolnictwie. Jakakolwiek inna reforma musi mieć osoby, które będą ją wdrażały, które będą tę polską szkołę zmieniały - mówiła.
Dodała, że "jako osoba, która edukacją zajmowała się jeszcze przed wejściem do polityki, jest spokojna o ten resort". - Niezależnie od tego, jaka będzie moja przyszłość i jak te personalne układanki się potoczą - dodała.
Rzecznik Praw Dziecka powinien być apolityczny
Jednocześnie zapewniła, że nie jest zainteresowana objęciem stanowiska Rzecznika Praw Dziecka - To powinna być osoba, która, także zgodnie z prawem, będzie apolityczna. Czyli nie poseł lub posłanka, tylko osoba, która poświęci się całkowicie nie działalności politycznej, ale działalności na rzecz dzieci - wyjasniła.
Pytana o to, kto może objąć to stanowisko, stwierdziła, że "trwają dyskusje klubowe". - Pojawiają się nazwiska kandydatów i kandydatek na to stanowisko. Myślę, że jest ich sporo. Jednak to, co jest najważniejsze to to, że obecny RPD kończy swoją działalność, bo jego następca czy następczyni będzie miała mnóstwo roboty, żeby przywrócić wagę tego urządu - oceniła.
Źródło: Radio ZET