Oceń
Grzegorz Schetyna zapewnił dziś w Tarnobrzegu (woj. podkarpackie), że wprowadzone przez PiS reformy, tj. program 500 plus, czy obniżenie wieku emerytalnego, nie zostaną zmienione przez Platformą Obywatelską, jeśli ta dojdzie do władzy. Kilka dni temu prezes PiS, Jarosław Kaczyński przestrzegał przed deklaracjami Schetyny twierdząc, że opozycja nie ma umiejętności, by utrzymać programy wydatków społecznych.
Chcesz wiedzieć wszystko pierwszy? Dołącz do grupy Newsy Radia ZET na Facebooku
Kampania wyborcza trwa w najlepsze, liderzy komitetów wyborczych agitują w całej Polsce. Szef PO gościł dziś w Tarnobrzegu, gdzie publicznie zapewnił, że główne reformy PiS po 2015 roku nie będą przez Platformę wycofywane.
Wszystkie transfery socjalne, takie jak 500+ czy obniżenie wieku emerytalnego, nie będą zmienione, to co zostało dane, nie będzie odebrane. To jest rzecz fundamentalna, która będzie naszym zobowiązaniem na przyszłą kadencję
Schetyna mówił też o punktach programu Koalicji Obywatelskiej, które zakładają m.in. niższe podatki, wyższe płace, czy pozostawienie podatków PIT i CIT w budżetach samorządów. „To są rzeczy dodatkowe” - mówił.
Zaznaczył, że kluczowym problemem Polski jest dziś „zapaść w służbie zdrowia".
Dzisiaj musimy wszystkie pieniądze i te europejskie, i zwiększające budżet NFZ, przekazać na to, żeby ratować służbę zdrowia. Sytuacja jest katastrofalna. I o tym mówimy w naszym programie
Podkreślał ważną rolę samorządu, stawiając politykę lokalną w kontrze do krajowej. Również w kontekście budowy nowych dróg. Schetyna przyznał, że równie ważne jak budowa tras między miastami jest łączenie mniejszych ośrodków.
- To jest kwestia drogi S74, obietnice dotyczące tej trasy były składane przez polityków PiS jeszcze przed rokiem 2015. Dzisiaj wiadomo, że nic w tej sprawie się nie zdarzyło, nie wybudowano żadnego nowego kilometra dróg, które pokazałyby, że jest nowa jakość w tej sprawie – mówił Schetyna.
Kaczyński o zapewnieniach PO, że nie wycofają 500 plus. „Nie mają umiejętności”
Na niedawnej konwencji PiS w Bydgoszczy prezes tej partii, Jarosław Kaczyński, z uśmiechem na twarzy przyznał, że polityczni konkurenci, nawet gdyby chcieli, nie są w stanie utrzymać wdrożonych przez PiS transferów społecznych.
To nie tylko kwestia chęci, a wyższych umiejętności. Nie mają stosownych uwarunkowań
RadioZET.pl/PAP
Oceń artykuł
