Łapówka za oczernienie marszałka Senatu. Kto płaci pacjentom?
Propozycja 5 tysięcy złotych łapówki w zamian za fałszywe oskarżenie marszałka Tomasza Grodzkiego o korupcję. Jak dowiedział się reporter Radio ZET Miłosz Gocłowski, nieznany mężczyzna chciał przekupić byłego pacjenta profesora Grodzkiego. W zamian za podpis pod fałszywym oświadczeniem, w którym pacjent miał napisać, że Grodzki chciał pieniędzy w zamian za przeprowadzenie operacji, pan Tadeusz miał otrzymać 5 tysięcy złotych.

Chcesz wiedzieć wszystko pierwszy? Dołącz do grupy Newsy Radia ZET na Facebooku
Pan Tadeusz Staszczyk 8 lat temu przeszedł operację wycięcia nowotworu. Jak powiedział reporterowi Radia ZET, Miłoszowi Gocłowskiemu, jego przypadek był bardzo ciężki i nikt nie chciał podjąć się operacji. Trafił do profesora Tomasz Grodzkiego, a ten miał uratować mu życie. Od tego czasu jest pod opieką szpitala w Szczecinie Zdunowie.
Dlatego, gdy kilka dni temu ktoś zapukał do jego drzwi i przedstawił się jako pracownik szpitala, bez wahania go wpuścił. Po krótkiej rozmowie, mężczyzna wyjawił swoje prawdziwe zamiary.
Leszek Miller: Grodzki w żadnym wypadku nie powinien podawać się do dymisjiPowiedział mi "proszę mi napisać takie pisemko, że doktor Grodzki powiedział, że przyjmie na operację i do szpitala jeśli mu zapłacę pieniądze". Wyciąga portfel i mówi: "Tu mam pięć tysięcy i panu daję, jeśli tylko pan napisze i podpisze". Tak się zdenerwowałem. Powiedziałem "Niech pan stąd wychrzania i to szybko"
Pan Tadeusz zadzwonił do szpitala, ale tam nikt nie wiedział, kim mógł być mężczyzna, który proponował mu pieniądze. Poprosił o kontakt z profesorem Tomaszem Grodzkim. Marszałek Senatu jeszcze dziś ma zawiadomić o całym zajściu Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Grodzki wygłosił orędzie: nikt z nas nie ma monopolu na jedynie słuszną racjeTo jest atak, nie na profesora Grodzkiego, nie na doktora Grodzkiego, tylko to jest preparowanie sztucznych dowodów na marszałka senatu, w celu osłabienia jego pozycji i pozycji Senatu Rzeczpospolitej
Przed południem odpowiednie zawiadomienie trafi do ABW.
Grodzki atakowany, bo nie dał się kupić PiS?
Od ostatnich wyborów i przejęcia przez opozycję władzy w Senacie, na marszałka Grodzkiego spadła lawina krytyki ze strony Zjednoczonej Prawicy i prorządowych mediów. Od kilku tygodni jest oskarżany publicznie, anonimowi informatorzy raz za razem zarzucają mu przyjmowanie łapówek w związku z pracą w szpitalu w Szczecinie. Pierwsze doniesienia w tej sprawie pojawiły się w Radiu Szczecin.
Jeszcze przed wyborem na marszałka Senatu Grodzki przyznał, że był sondowany przez PiS. Chodziło o poparcie w zamian za tekę ministra zdrowia. Przyszły marszałek odmówił, podobnie jak inni senatorowie opozycji, przyczyniając się do odbicia władzy w Senacie.
Radio ZET/Miłosz Gocłowski/BCh