Oceń
Jest śledztwo w sprawie oświadczeń majątkowych szefa Najwyższej Izby Kontroli, Mariana Banasia. Jak przekazała prokuratura, może mu grozić nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Wszczęto śledztwo, dotyczące m.in. oświadczeń majątkowych Mariana Banasia – poinformowała we wtorek Prokuratura Regionalna w Białymstoku.
Podstawą wszczęcia śledztwa są trzy zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, które wpłynęły do białostockiej prokuratury od grupy posłów opozycji w tym m.in. posła Jana Grabca (Koalicja Obywatelska), Generalnego Inspektora Informacji Finansowej oraz z Centralnego Biura Antykorupcyjnego.
Grozi mu do 5 lat więzienia
- Śledztwo dotyczy złożenia fałszywych oświadczeń o stanie majątkowym i podania nieprawdy co do wysokości posiadanych zasobów pieniężnych oraz innych dodatkowych danych o stanie majątkowym, w związku z osiągnięciem dochodu z wynajmu posiadanych nieruchomości, a także składania - zawierających nieprawdę - deklaracji i zeznań podatkowych w podatku dochodowym od osób fizycznych, poprzez niewykazywanie przychodów osiąganych z tytułu wynajmu nieruchomości, przez co narażono podatek na uszczuplenie w kwocie dotąd nie ustalonej - powiedział prokurator.
To czyny kwalifikowane z Ustawy o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne oraz z Kodeksu karnego skarbowego.
- Grozi za to kara pozbawienia wolności do lat 5 - dodał prokurator.
RadioZET.pl/PAP
Oceń artykuł
